Życzenia
Drodzy Parafianie i Goście,
Dożyliśmy czasów, w których aż trudno uwierzyć w istnienie Boga. Świat, w którym rodzi się Bóg w postaci dziecka, jest cały czas tym samym światem, którym był dwa tysiące lat temu i dziś.
Przyjście Jezusa było niespodziewane, chociaż zapowiedziane wiele razy przez proroctwa, z bardzo wyraźnymi znakami, mówiącymi o tym, że to się stanie. A kiedy wreszcie to się stało, to nic się nie stało.
Św. Jan w ewangelii pisze: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” i można te słowa zinterpretować tak, że Jezus mieszka wśród nas, a nie w nas i dlatego świat jest cały czas taki sam, jak ten, w którym narodził się Jezus i ten, w którym żyjemy my.
Jezus nie zmienił świata wtedy i nie zmienia dziś.
Poeta Jacques Brel pisał w wierszu „Panie, Ty, bardziej niż my, chciałeś być człowiekiem”.
Bóg chciał być człowiekiem, nie obok człowieka. Ale to, że Jezus żyje wśród nas, jest naszą decyzją. Dopóki Jezus nie narodzi się w nas, będzie tak, jakby nic się nie stało. Dziś wśród, znaczy obok. Obojętność jest gorsza od niewiary. I dziś, żeby Jezus mógł się narodzić w nas, trzeba odczytać te znaki, jak Trzej Mędrcy i oddać hołd Bogu, który nie wzgardził człowieczeństwem, ale chciał je wynieść do godności dziecka bożego. Jezus nie mówi, uwierz we mnie, Jezus pyta dziś, czy chcesz wierzyć we mnie? Twoja decyzja to: „Jezu żyj obok mnie”, albo „Jezu żyj we mnie”.
Z tymi słowami jako Wasz duszpasterz chciałbym Wam i sobie, życzyć mądrości Mędrców, która doprowadzi nas do właściwej decyzji, żeby Boże Narodzenie stało się w nas, a nie wśród nas.
Z pasterskim pozdrowieniem,
Ks. Krzysztof Szymański